Obrączki na sznurku


Podobnie do mieszkańców wielu innych krajów, japońscy nowożeńcy pieczętują akt zaślubin nałożeniem obrączek. Jednak, w przeciwieństwie do Polaków, większość z nich (japońskich nowożeńców, nie obrączek) nosi je na serdecznym palcu lewej ręki. Zdarzają się jednak wyjątki. Otóż, spora liczba moich japońskich znajomych i przyjaciół związanych dozgonnym węzłem nosi rzeczony symbol swej niewoli, czy też jak wolicie, stanu cywilnego, na szyi. Przyznaję ze skruchą, że ichnie obrączki są zazwyczaj nanizane na łańcuszek, a nie jak sugerowałem w tytule, na sznurek. Cierpliwości! Już kończę. Z nieznanych mi powodów, znowu w przeciwieństwie do polskich obyczajów, japońskie obrączki są koloru srebrnego a nie złotego. A to dlatego, że są wykonane z platyny a nie ze złota. Większość moich japońskich przyjaciół i znajomych noszących obrączki na szyi jest lekarzami. Mówiąc ściślej: chirurgami, co skłania mnie do przypuszczenia, że może się to wiązać z ich zawodem, który zwykle wykonują w lateksowych rękawiczkach.

© Alfred E. Szmidt

by Alfred E. Szmidt